Jeszcze niedawno mówiło się o kłopotach finansowych ALDO i Vince Camuto. Czy połączenie sił wyjdzie obu markom na dobre?
ALDO – sieciówka obuwnicza i Vince Camuto, czyli rodzinna firma z tradycją. Te dwa brandy wydają się być małżeństwem idealnym. ALDO jest skoncentrowane na handlu detalicznym i ma świetnie rozbudowaną siatkę dystrybucji. Z kolei Vince Camuto polega głównie na sprzedaży licencji do dystrybutorów i działa głównie na rynku amerykańskim. Szczegóły umowy nie są znane, jak donosi FootwearNews, obie firmy zachowają swoje siedziby: V. Camuto pozostanie w Greenwich w stanie Connecticut, a ALDO w Montrealu, w Kanadzie. Jak dowiadujmy się z FN, założyciel firmy Aldo – Aldo Bensadoun skierował zapytanie potencjalnej transakcji do partnera około roku temu. 4 miesiące temu rozmowy nabrały tempa, aby dziś sfinalizować ten deal.
Rodzina Camuto nie rozważała wcześniej sprzedaży firmy, ale propozycja od ALDO była na tyle atrakcyjna, że akcjonariusze spółki zgodzili się na nią. Z wypowiedzi obu stron wynika, że połączenie sił cieszy wszystkich zaangażowanych, a powiększone portfolio jest im też zwyczajnie potrzebne do rozwoju.
To nie jedyna zmiana na runku obuwniczym, kilka tygodniu temu Michael Kors zdecydował się na kupno Jimmy Choo za 1.2 miliarda dolarów. Z kolei Coach powiększył swoje portfolio o markę Kate Spade za cenę 2.4 miliarda dolarów.
Nie od wczoraj wiadomo, że współpraca i łączenie sił wychodzi w biznesie na dobre. Czy będzie też tak tym razem?
Autor: Ula Wiszowata