Najpopularniejszy festiwal muzyczny w USA tuż tuż, Coachella rusza już 10 kwietnia. Ale firmy odzieżowe już teraz startują ze swoją listą przebojów, na kolejny festiwalowy look. To tylko 3 dni imprezy ale jakże istotnej z punktu widzenia brandingu. H&M, już szósty rok z rzędu nie tylko sponsoruje imprezę, ale również prezentuje wyjątkową kolekcję na tę okazję. Podobnie Pandora przygotowała limitowaną edycję bransoletek, które będzie można kupić na festiwalu. Co prawda Lacoste i Guess wycofały się z uczestniczenia w wydarzeniu, ale w zamian zaprezentują się Siwy Denim, Plenty by Tracy Reese, Nanette Lepore i Whit.
Estetyka czy praktyczność? Moda w najlepsze powinna być zabawą i fantazją. Czasem jednak nas zawodzi, zwłaszcza kiedy ma służyć podczas trzydniowego festiwalu. Ostatnia kolekcja H&M spotkała się z falą krytyki, zwłaszcza wśród stałych bywalców festiwali. Ubrania w stylu boho z lat 70-tych to tak zwana szybka moda, która nie przetrwa kilku dni tańca w słońcu no i czy tylko chodzi o pokazanie się w niej? Na pewno do tego dążą takie firmy jak H&M. Kilkaset tysięcy uczestników, kanał Coachella na YouTube pokazujący całemu światu festiwal na żywo, miliony zdjęć na Facebooku i Instagramie, czyż to nie genialna reklama?
Autor: Urszula Wiszowata