Cannes jakiego jeszcze nie było! – właśnie takie hasło przyświecało organizatorom tegorocznego Festiwalu Filmowego w Cannes. A wszystko za sprawą ważnych jubileuszy – filmowych, modowych oraz urodowych.
Jeden jubileusz szczególnie dotyczy Polski – na tegorocznym Międzynarodowym Festiwalu Filmów w Cannes zjawiła się bardzo mocna reprezentacja z naszego kraju. Wielu znamienitych artystów, takich jak: Krystyna Janda, Roman Polański, Agnieszka Holland, Krzysztof Zanussi czy Andrzej Chyra. Pojawili się oni, by świętować sukces Andrzeja Wajdy, który 36 lat temu odebrał nagrodę za Człowieka z Żelaza. Film ten został ponownie zaprezentowany w pokazie dedykowanym arcydziełom kina.
Oczywiste jest, że festiwal w Cannes to nie tylko filmy – choć docelowo, taki jest właśnie motyw przewodni. Wielkie święto na bulwarze Croisette to również okazja, by ocenić olśniewające kreacje prezentowane na czerwonym dywanie. I tym razem nie zabrakło tutaj polskich przedstawicieli branży fashion – na dywanie prezentowała się Anja Rubik, ale także blogerki – Jessica Mercedes oraz Maffashion. Nie zabrakło polskich akcentów w postaci kreacji polskich projektantów.
Mówiąc o modzie, nie można zapomnieć o pokrewnej branży beauty. Marka L’Oreal Paris świętuje 20 jubileusz swojej roli oficjalnego Kreatora Makijażu Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Cannes. Właśnie z tej okazji na czerwonym dywanie pojawiła się Grażyna Torbicka – oficjalna ambasadorka L’Oreal, Makeup Artist L’Oreal Paris – Katarzyna Zaremba, a w roli wysłanniczki – wspomniana już Jessica Mercedes.
W związku z tymi historycznymi rocznicami czerpiemy szczególną satysfakcję z naszej misji w służbie piękna i kina. Jednocześnie chcemy podkreślić ponadczasowe znaczenie filozofii marki zawarte w haśle „Ponieważ jesteś tego warta”, bo najważniejsze gwiazdy L’Oréal Paris to nasze konsumentki. Pragniemy je inspirować i dawać im siłę do realizacji marzeń. Pomagamy wydobywać i podkreślać piękno zarówno to zewnętrzne, jak i wewnętrze, będące połączeniem szczęścia, spełnienia i charyzmy – powiedziała Monika Masewicz, Marketing Director Make-up, L’Oréal Polska.
Znana blogerka i influencerka pojawiła się na czerwonym dywanie festiwalu filmowego w Cannes w kreacji projektanta Łukasza Jemioła, który postawił na ponadczasowość i przebojowość. Z kolei ikonę jaką jest Grażyna Torbicka, ubrała Viola Piekut.
Międzynarodowy Festiwal Filmów w Cannes to niewątpliwie mieszanka dwóch światów. Z jednej strony eleganckiego, z drugiej – trochę próżnego. Tradycyjny kult kina przeplata się z ultranowoczesnymi rozwiązaniami, jakim jest np. Fabryka Kontentu, gdzie influencerzy z całego świata mogą tworzyć swoje treści. Nie ma jednak wątpliwości, że być w Cannes jest równoznaczne, z tym, że… coś się znaczy. Atmosfera tego miejsca, otoczenie gwiazd, wszechobecny luksus kusi nie tylko zaproszone tam gwiazdy, ale także turystów, którzy w tych dniach zalewają Francuskie Wybrzeże.
Szczególnie chronione w tym czasie są najlepsze francuskie hotele. Bez specjalnej rezerwacji lub oficjalnego zaproszenia, można pomarzyć tylko o dostaniu się do hotelu Martinez, gdzie w nierealnych luksusach przebywają największe gwiazdy festiwalu. Ta sama logika dotyczy wybitnych restauracji, klubów i wielu innych miejsc, które na okres festiwalu stosują wybitnie surową selekcję.
Festiwal w Cannes to oczywiście wyjątkowa impreza, na której wielu marzy by być choć raz w życiu. Mimo wszystko obecność niektórych gwiazd na festiwalu jest zaskakująca. Lokalnym przykładem może być Doda – choć znana jako piosenkarka, do Cannes trafiła jako… producentka poszukująca nowych talentów. Także obecność innych gwiazd sprowadza się głównie do pokazywania się w it places. Kendall Jenner czy inne modelki młodego pokolenia chętniej stawiają na jachty i imprezy niż skupiają się na kinie.
Pomimo próżnego podejścia do festiwalu w Cannes, kinematografia ma się tam wciąż niezwykle dobrze. A że służy jako element dodatkowy, a nie główny? To już symbol naszych czasów.
Autor: Kaśka Michalak