noSlotData
noSlotData
noSlotData
REKLAMA
noSlotData

Red velvet, czyli Givenchy na jesień 2017

REKLAMA
noSlotData

Bez niego francuski dom mody Huberta de Givenchy nie będzie już taki sam. Ricardo Tisci – Włoch, projektant, przyjaciel i ulubieniec gwiazd, m.in. Beyonce, Jaya-Z czy Kim Kardashian,  który od 12 lat zajmował stanowisko dyrektora kreatywnego marki – właśnie zakończył z nią współpracę. W oczekiwaniu na ogłoszenie, kto tym razem przejmie stery w domu mody, w ferworze domysłów i spekulacji, zespół podczas Paryskiego Tygodnia Mody 5 marca zaprezentował tymczasową kolekcję na jesień- 2017.

Zaprezentowano 27 sylwetek. Każda z nich dokładnie odzwierciedlała DNA marki. Tej, którą w Paryżu stworzył w 1952 sam Hubert de Givenchy. Znajdziemy w niej więc mnóstwo falban, koronek, dobrze skrojonych płaszczy czy lejących, długich spodni i marynarek. Wszystkie oczywiście w kolorze sezonu – krwistej czerwieni. A jeśli mamy na myśli kod genetyczny marki, nie możemy przecież zapomnieć o Tiscim, który dołączając do francuskiego domu mody 11 lat temu zapewnił jej czołową pozycję wśród topowych marek na świecie aż po dzień dzisiejszy. Kolejne elementy kolekcji stworzonej przez zespół oddają więc hołd Ricardowi. Znajdziemy wśród nich najbardziej charakterystyczne elementy jego projektów, które odcisnęły swoje piętno i na zawsze zapisały się w historii marki. Można byłoby wspominać wspaniałe pokazy z maskami czy ich nietypowe teatralne scenografie, takie jak ta nad rzeką z widokiem na panoramę Nowego Jorku. W najnowszej kolekcji znajdziemy też wysokie, zabudowane kozaki za kolano imitujące gumowce, dodatki w postaci futurystycznych okularów na kształt gogli narciarskich z oznaczeniami kolekcji, oversizowe, bogato zdobione bluzy, seksowne, niezwykle kobiece sukienki czy prowokujące, prześwitujące spódnice i bluzki.

Większość z nich to elementy z kolekcji powstałych dopiero pięć lat po objęciu przez niego stanowiska dyrektora kreatywnego. To najlepszy dowód na to, że projektantom należy dać odpowiedni czas i przestrzeń potrzebną do stworzenia nowej historii domów mody, co z pewnością nie jest możliwe do dokonania w przeciągu dwóch sezonów.

Autor: Marlena Wysocka

Źródło: vogue.com

OGLĄDAJ DALEJ…

REKLAMA
noSlotData
REKLAMA
noSlotData
REKLAMA
noSlotData
noSlotData
noSlotData
REKLAMA
noSlotData

Newsletter

FASHION BIZNES