Instagram bardzo szybko stał się social mediowym kolosem, przy jednoczesnym zachowaniu wysokiej stopy zaangażowania użytkowników, które jest 10 razy wyższe od Facebooka, 54 razy większe od Pinteresta, a nawet 84 razy wyższe niż w przypadku Twittera. Po wprowadzeniu funkcji Stories na Instagramie w sierpniu ubiegłego roku, Snapchat Stories odnotowały spadki w przedziale 15-40%, a Instagram dzięki inspirowanej Snapem funkcji może pochwalić się niezwykle imponującą liczbą 150 milionów wyświetleń sekcji dziennie. Korzystający z Instagrama z pewnością podzielą naszą fascynację tym narzędziem, gdzie bez ograniczeń możemy nie tylko dzielić się częścią swojego świata z innymi, czerpać inspiracje, ale przede wszystkim wspierać i tym samym współtworzyć skuteczną strategię marketingową.
Instagram ma w sobie jakąś magię, która go wyróżnia i wiele funkcji, dzięki którym chętnie z niego korzystamy. Zaliczają się do tego m.in. filtry. Stojąc na stole i próbując jak najlepiej uchwycić swoje piękne śniadanie możemy wszystko zniwelować przez dobór nieodpowiedniego filtru. Na szczęście z pomocą przychodzą naukowcy, którzy odkryli, jakie filtry są najbardziej lajkowane. Przecież po to jest nauka.
Badacze z Yahoo Labs oraz Georgia Tech przeanalizowali ponad 7,6 miliona zdjęć na Flickr i Instagramie odkrywając, że zdjęcia z filtrami zwiększają zaangażowanie obserwujących. Najbardziej angażujące są ciepłe i zwiększające kontrast zdjęcia filtry, dzięki którym o 21% wzrastają szansę obejrzenia danego zdjęcia, a o 45% wzrasta również liczba komentarzy. Autorzy badań są zdania, że takie wyniki korelują z wynikami badań psychologicznych, gdzie ciepłe kolory takie jak czerwony czy żółty wywołują radosne emocje. Z kolei nasycenie kolorów również wpływa pozytywnie na odbiór zdjęcia, zaś efekty, które postarzają zdjęcie mogą skutkować mniejszą liczbą komentarzy.
Niedawno tym tematem zainteresowali się również naukowcy z Canva. Analizując ponad milion wstawionych zdjęć nakreślili trendy filtrów na całym świecie. W Stanach Zjednoczonych Clarendon był najbardziej popularnym filtrem w całym kraju. Kolejne miejsca były uzależnione od liczby stanów. Gingham był drugim najbardziej popularnym filtrem w 16 stanach, zaś Juno uplasował się na drugim miejscu w 14 stanach USA, głównie na zachodzie, północnym wschodzie oraz południu. Trzecie miejsce w 12 stanach należało również do Juno oraz Lark. Filtry nadające zdjęciom charakter vintage nie cieszyły się popularnością, a zaskakującym faktem okazała się wiadomość, iż na Tajwanie użytkownicy preferują nie używać filtrów w ogóle.
Ciekawiej się robi, kiedy badacze podzielili wyniki na kategorie. Jak się okazało zdjęcia #Fashion otrzymywały średnio 162 lajki przy użyciu filtra Kelvin, średnio 118 lajków na post z filtrem Valencia oraz 116 przy użyciu Nashville. Co ciekawe wszystkie trzy filtry wprowadzają nieco retro atmosferę, która być może przyczynia się do ich popularności.
Zdjęcia oznaczone tagiem #Natura zwracały największą uwagę z filtrem Valencia (średnio 121 lajków na post). Filtr Normal uplasował się na drugim miejscu, zaś Brooklyn na trzecim.
Chyba najbardziej zaskoczył nas fakt, że w przypadku selfie zdjęcia bez filtra są najbardziej popularne uzyskując średnią 78 lajków na post. Na drugiej i trzeciej pozycji są odpowiednio Slumber (69 lajków) oraz Skyline (67 lajków).
W przypadku zdjęć jedzenia najbardziej lajkowanym filtrem okazał się filtr wzmacniający kolor Skyline, na drugim miejscu są zdjęcia bez filtra, a na trzecim Helena, filtr zwiększający ciepłe kolory zdjęcia.
Oczywiście wyniki tych badań traktujemy z przymrużeniem oka. Biorąc je jednak trochę pod uwagę, oprócz zwracania uwagi na udostępnianie wartościowych treści, warto również zwrócić uwagę na filtr wykorzystywany przy wstawianiu zdjęć. My z pewnością będziemy eksperymentować!