Bardzo często (mylnie) myślimy, że robiąc zakupy tylko w sklepach sieciowych możemy pozwolić sobie na najnowsze trendy, którymi żyją fashionistki na całym świecie. Okazuje się, że na polskiej mapie jest miejsce, które oferuje nie tylko modę za niską cenę, ale również oryginalność i kreatywność.
Która kobieta, przechadzając się ulicą czy przeglądając najnowsze trendy i genialnie ubrane od stóp do głów gwiazdy światowego formatu, nie marzy, żeby wyglądać tak jak one? Jedno jest jednak pewne: większości miłośniczek mody nie stać na genialną torebkę Chanel za kilkanaście tysięcy dolarów ani na bomberkę Gucci za cenę, której równowartością można jeździć do pracy. Z drugiej jednak strony wszędzie obecne, popularne sieciówki oferują nam najnowsze trendy, na które nas po prostu stać. Nie dziwi więc fakt, że dochodzi do punktu, w którym co druga dziewczyna na ulicy wygląda niemalże tak samo.
Walka z klonami na ulicy
Wspomniana już bomberka, choker na szyi, białe tenisówki stylizowane na te z marki Adidas czy spodnie z podwyższonym stanem, to kwintesencja letniego stylu tego roku. Jak znaleźć (jeśli w ogóle można) złoty środek pomiędzy tzw. wysoką modą a wszędzie dostępnymi i identycznymi produktami? Okazuje się, że jednym z takich miejsc, wbrew pozorom, może być właśnie… galeria handlowa. Nietypowa, bo bez sieciówek, za to oryginalna, bo z produktami wyróżniającymi się na tle pozostałych.
Mowa o MODO, centrum handlowym, w którym w głównej mierze goszczą polscy producenci odzieży, którym zależy na oryginalności, kreatywności, ale przede wszystkim na tym, co wszyscy kochamy najbardziej – modzie. To właśnie oni chcą ubierać kobiety i mężczyzn modnie, oryginalnie i światowo, ale w polskich cenach. Producenci, którzy mają swoje sklepy w MODO oferują produkty, dzięki którym można stworzyć całe stylizacje nie za kilka tysięcy, a kilkaset złotych. Co niezwykle istotne, to fakt, że zakupy w MODO nijak mają się do popularnych w Polsce „targów mody”, kojarzonych z tandetą i podróbkami, ale na pewno nie z modą. Tu nie chodzi o to, żeby kupić jak najtaniej i cokolwiek, ale o to, aby w pełni zadowolić wysokie wymagania konsumenckie i jednocześnie nie przerazić ceną.
Cała odpowiedzialność spoczywa na producencie
Moda jest zjawiskiem i jednocześnie procesem niesamowitym, podczas którego kobiety na całym świecie zaczynają pragnąć wyglądać jak ich idolki czy modelki, ale w pewnym momencie dochodzi do nasycenia i wtedy cechą pożądaną staje się właśnie oryginalność, ale i poczucie zainteresowania ze strony producenta. Robiąc zakupy w każdym centrum handlowym i przechadzając się pomiędzy najpopularniejszymi sklepami sieciowymi, pomimo ogromu produktów, żaden z klientów nie zazna poczucia ważności. Owszem, oferuje mu się mnóstwo ubrań i dodatków, ale w żaden sposób nie można tego porównać do tendencji, z którą spotkać się można w przypadku polskich producentów. To grupa, dla której klient nie jest kolejnym przedstawicielem kultury masowej, kupującym dany produkt, a jednostką poszukującą kreatywnego rozwiązania. Zachęcenie do powrotu klienta staje się cięższe aniżeli w przypadku sieciówek, ale jednocześnie o wiele bardziej cieszy i satysfakcjonuje zarówno konsumenta, jak i producenta. Tutaj nie ma mowy o tym, że galeria zrobi coś za producenta – to on od samego początku do końca pracuje na swój sukces. I właśnie to klienci doceniają. Nie tylko poprzez zakupy, ale regularne powroty – o co w dzisiejszym, konsumpcyjnym świecie niezwykle trudno.
Ponadto rzeczywistość nieraz już pokazała, że sklep w centrum handlowym w żaden sposób nie gwarantuje sukcesu. Tylko dzięki równoczesnemu dbaniu o wizerunek, a także odpowiedniej komunikacji i wsparciu właściciela, sklep jest w stanie przetrwać. Wystarczy przejść się po jednej z najbliższych galerii handlowych, żeby zobaczyć, która z marek nie trzyma się tych zasad. Świetnie zapowiadające się kolekcje, estetyczne wnętrza i wielkie logo na wejściu nie muszą świadczyć o wysokiej jakości obsługi i produktów. A klientów w tej kwestii po prostu nie da się oszukać.
Czy może być tanio i modnie?
Oglądając inspirujące stylizacje ze światowych ulic mody, zachwycamy się outfitami Alexy Chang, Olivii Palermo czy Chiarry Ferragni. Oprócz dodatków od największych projektantów, w ich stylizacjach królują tanie produkty, co nie oznacza, że ogólnodostępne. Fashionistki i blogerki na całym świecie szczycą się oryginalnymi zdobyczami od mniejszych producentów i wielokrotnie podkreślają, że to właśnie dzięki tego typu ubraniom, dodatkom czy akcesoriom, ich look ma charakter, a niska cena dodaje jeszcze bardziej spektakularnego efektu. Bo wbrew pozorom dobry wygląd czy wpisująca się w najnowsze trendy stylizacja, wcale nie musi kosztować majątku.
Nie ma kobiety, której nie zainteresowałby sklep, oferujący najmodniejsze ubrania w cenie kilkuset złotych, a nie kilku tysięcy, prawda? Tego oczekujemy, tego chcemy i tego szukamy. A to oferuje nam MODO, które jest przede wszystkim przestrzenią, w której działają polscy producenci, tworzący genialne projekty w niskich i przystępnych cenach. Jedyne, co wystarczy zrobić, to zaufać im. Projektanci gigantów odzieżowych, należących do największych korporacji na świecie owszem, tworzą modne produkty, ale robią to na zasadzie kopiuj-wklej. Przez to ludzie na ulicy w zależności od danego sezonu wyglądają niemalże tak samo. Polscy producenci nie skupiają się wyłącznie na chwilowych trendach, które często nijak się mają do kreatywności i oryginalności, nie wspominając o jakości ubrań, której przecież każda kobieta oczekuje.
Inwestycja na lata
Nie lubimy wyrzucać pieniędzy w błoto i pozbywając się kilkuset złotych na płaszcz w popularnej sieciówce oczekujemy, że będzie on nam służył latami. Jak jest w rzeczywistości? Niejedna z nas już się o tym przekonała na własnej skórze, kiedy to kurtka przeciwdeszczowa wcale nie była odporna na wodę, a genialnie wyglądający w przymierzalni płaszcz, po kilku miesiącach użytkowania wylądował na szarym końcu szafy z karteczką “na czarną godzinę”.
Właśnie dlatego warto decydować się na zakup tego, co wykonywane jest z ogromnej pasji, poświęcenia i niemalże rzemieślniczego kunsztu, a niekoniecznie rujnuje domowy budżet. Nie chodzi wyłącznie o (słuszne) wychwalanie polskich projektantów, ale również o nie sieciowych producentów, pochodzących z Polski i tworzących dla Polaków, chcących wyróżnić się z tłumu nie tylko wzorem produktu, ale również jego jakością i kreatywnością. Miejscem, pozwalającym dotrzeć do tych rzemieślników jest właśnie MODO.
17 i 18 września zapraszamy Was do MODO na otwarcie sezonu. Czekają na Was wyjątkowe okazje i niespodzianki!