Inditex, hiszpański holding odzieżowy, wypracował 16,6 proc. wzrostu sprzedaży w pierwszym półroczu zakończonym 31 lipca. W tym okresie zmniejszając poziom zapasów o 6,9 proc. Właściciel Zary kolejny raz udowodnił słuszność obranej strategii.
Inditex – właściciel Zary opublikował wyniki za I półrocze
Analitycy zauważają rosnąca ostrożność wśród konsumentów zastanawiających się nad zakupem produktów premium. Zyskuje na tym szybka moda. Tym razem potwierdzają to wyniki Inditexu. Właściciela takich marek, jak Zara, Zara Home, Pull&Bear, Massimo Dutti, Bershka, Stradivarius, czy Oysho.
Zgodnie z opublikowanymi danymi sprzedaż Inditexu w pierwszym półroczu wzrosła o 16,6 proc. w stałej walucie do 16,9 mld euro. Zysk brutto (przychody minus koszty bezpośrednie) w okresie sześciu miesięcy zakończonym 31 lipca przekroczył 9,8 mld euro, rosnąc o 14,1 proc. rok do roku. Natomiast dochód netto (dochód pomniejszony o koszt sprzedanych towarów, amortyzację, odsetki i podatki za okres obrachunkowy) hiszpańskiego holdingu wyniósł 2,5 mld euro, zyskując 40,1 proc. względem roku ubiegłego.
– Wyniki pierwszego półrocza pokazują, że praca naszych zespołów wciąż wspomaga wydajność naszego modelu biznesowego. Ciągłe zaangażowanie, kreatywność oraz proponowana jakość napędzają strategię wynoszącą działalność holdingu na wyższy poziom – powiedział Óscar García Maceiras, dyrektor generalny Inditexu.
Przeczytaj również: TOP 10 polskich marek, których wartość wzrosła w ostatnich latach [RANKING]
Salony stacjonarne Inditexu wciąż rosną
Inditex wymyka się problemem, z którymi części branży przestaje sobie radzić. Chociażby inflacji. Powinna ona wskazywać na zredukowanie koszyków zakupowych konsumentów wybierających marki należące do holdingu. Tak się jednak nie dzieje. A w odpowiedzi na rosnącą sprzedaż Inditex postanowił powiększyć sieć stacjonarną.
Na listopad zaplanowano otwarcie pierwszej Zary w Rotterdamie. Powierzchnia salonu wyniesie blisko 9 tys. metrów kwadratowych. Inditex poinformował również o podwojeniu wielkości sklepów Zary mieszczących się w Paryżu w pobliżu hotelu de Ville oraz w Miami w centrum handlowym Dadeland. Ponadto w ostatnim czasie holding zadebiutował z placówkami w Sao Paulo i chińskim Shenyangu.
Działający na 213 rynkach Inditex obsługuje pracę ponad 5,7 tys. sklepów. Modernizowanie tych strategicznych należy do szerszej koncepcji holdingu. Hiszpański podmiot chce do swoich placówek wprowadzać nowoczesne technologie usprawniające zakupy. Przykładami są samoobsługowe kasy oraz aplikacje wskazującej, w którym miejscu salonu znajdziemy wskazany przez nas produkt.
Wyniki Inditexu vs prognozy analityków
Wyniki holdingu nieznacznie przewyższyły średnie szacunki analityków. W przypadku poziomu sprzedaży o około 1 proc. – Postrzegamy Inditex, jako silnego wielokanałowego detalistę modowego, który w przeszłości korzystał z szybkości wprowadzania produktów na rynek i procesu produkcyjnego opartego na pracy działów – stwierdził Richard Chamberlain, ekspert z RBC. Dodał przy tym, że „redukcja zapasów oraz wdrażanie nowych technologii pomogły holdingowi w zwiększeniu zaufania inwestorów”.
Zauważmy wagę kanałów sprzedażowych Inditexu. Jak podał CEO hiszpańskiego podmiotu, w 2024 roku online odpowiadać ma za 30 proc. całkowitej sprzedaży. W przypadku właściciela Zary salony stacjonarne pełnią kluczowe funkcje. Nie tylko sprzedażowe. Również logistyczne. Wzmacniające kanał internetowy.
Przeczytaj również: Rusza TikTok Shop. Czy nowy e-commerce zmieni branżę mody i urody?
Zdjęcie główne: Pexels
