“Branża handlowa ma problem już nie tylko z pojedynczymi klientami, którym trzeba przypominać, by wchodząc do sklepu, założyli maseczkę. Zdarzają się zorganizowane akcje, gdy do sklepu celowo przychodzi grupa klientów bez maseczek. Handel apeluje do rządu o jasny przepis i wsparcie.
Na początku sierpnia POHiD opublikowała stanowisko, w którym podkreśliła, że popiera zapowiadane przez Ministerstwo Zdrowia wprowadzenie normy prawnej, która pozwoli nie obsłużyć klientów nienoszących masek ochronnych na terenie sklepów. Zdaniem organizacji powinno powstać prawo do odmowy obsługi klienta bez maski oraz prawo do niewpuszczania takich osób do sklepu. W tej chwili obowiązek zakrywania ust i nosa w sklepie zapisany jest w rozporządzeniu, a nie w ustawie. Zwracał na to uwagę m.in. Rzecznik Praw Obywatelskich.
Handlowcy postulują również usunięcie “furtki”, czyli zapisu mówiącego, że ktoś może powołać się na problemy zdrowotne, ale nie musi przy tym okazać zaświadczenia o stanie zdrowia. Zdaniem organizacji w takim przypadku prawo powinno nakazać noszenie przyłbic. Renata Juszkiewicz, prezes POHiD przyznaje, że gdy klient zjawia się w sklepie bez maseczki i odmawia zakrycia ust i nosa, pracownicy są bezsilni” – Business Insider
[button color=”” size=”large” type=”” target=”_blank” link=”https://businessinsider.com.pl/firmy/maseczki-w-sklepach-handel-ma-dosc-wojny-odnotowujemy-coraz-wiecej-prowokacji/t385g5j”]CZYTAJ WIĘCEJ[/button]