noSlotData
noSlotData
noSlotData
REKLAMA
noSlotData
Dobi Mazurek na wybiegu ubrana w elegancką, fioletową sukienkę z wysokim kołnierzem i ozdobnym złotym zapięciem. Sukienka ma delikatne koronkowe wstawki w kształcie litery „V” na klatce piersiowej i ramionach. Modelka ma długie, ciemne włosy i poważny wyraz twarzy.

21-letnia modelka z Warszawy szła w tym sezonie dla Prady, Gucci i Versace

REKLAMA
noSlotData

Dla Dobi Mazurek ten sezon był absolutnie przełomowy. 21-letnia modelka z Warszawy wystąpiła na najważniejszych wybiegach w sezonie jesień/zima 2025 – od Prady, przez Versace, aż po Gucci. Równolegle z sukcesami na wybiegu, pojawiła się także na okładce M Le Magazine du Monde, w sesji autorstwa cenionego Robina Galiegue. W rozmowie z Fashion Biznes opowiedziała m.in. o kulisach swojego debiutu, najtrudniejszych momentach sezonu i tym, jak łączy modeling z artystycznymi pasjami.

Wywiad z Dobi Mazurek, modelką z pokazów Prada, Gucci, Versce

Co najbardziej zaskoczyło Cię podczas debiutu na pokazie Prady?

Jako że to była moja pierwsza styczność z tą branżą, myślę, że najbardziej zaskakujące było to, jak bardzo chaotyczny jest cały proces przygotowań do pokazu. Ciągłe zmiany i decyzje podejmowane na ostatnią chwilę, nic nie jest w 100% pewne, tak naprawdę do momentu wyjścia na wybieg. Dla mnie pokazy wydawały się tak idealnie dopracowane z zewnątrz, a okazało się, że za kulisami dzieje się jeden wielki chaos. Pamiętam też, jak bardzo stresowałam się przed wyjściem, byłam wręcz przerażona. Miałam wrażenie, że mi serce wyskoczy z klatki piersiowej, jak skończyłam pierwsze przejście. Jednak w przeciągu kilku minut było już po pokazie i zdałam sobie sprawę, że to wcale nie jest takie straszne, jak się wydaje. Na dodatek z każdym kolejnym pokazem jest tylko łatwiej i teraz się po prostu dobrze bawię.

Który z pokazów w tym sezonie był dla Ciebie największym wyzwaniem i dlaczego?

Prawdopodobnie pokaz Alexander McQueen, głównie ze względu na połączenie wyjątkowo trudnych butów z wymagającymi warunkami wybiegu. Moim zdaniem to dwa najtrudniejsze elementy, których obawia się każda modelka – sam wybieg był bardzo długi, jego powierzchnia śliska, a dodatkowo miałyśmy do pokonania schody. W tak specyficznych butach i długiej sukni każdy krok wymagał ogromnego skupienia. Zdecydowanie było to jedno z większych wyzwań tego sezonu.

Jak wyglądała praca przy sesji z Robinem Galiegue dla M Le Monde?

Dla mnie sposób, w jaki Robin pracuje, jest absolutnie fascynujący i była to dla mnie bardzo inspirująca współpraca. Jest tak pewny swojej wizji, że na każdym planie po zaledwie kilku minutach słyszałam „mamy to”. Naprawdę ma niesamowite oko, tak szybko jest w stanie uchwycić dynamiczny ruch kilku dziewczyn na raz w jeden idealny kadr. Jestem bardzo dumna z efektów, zdjęcia wyszły naprawdę przepięknie.

Dobi Mazurek na wybiegu Prada AW2025. Dobi Mazurek idzie po wybiegu w żółto-zielonej sukience z kwiatowym wzorem i dużą, dekoracyjną kokardą z przodu. Sukienka ma szerokie ramiączka i luźny, geometryczny krój. Modelka trzyma w ręce czarną torebkę i ma na sobie jasne szpilki.

Jak radzisz sobie z intensywnym tempem podczas tygodni mody i ciągłymi podróżami?

Staram się zupełnie oddać pracy i dać się wciągnąć w ten cały intensywny wir. Najważniejsze jest to, żeby nie myśleć za dużo i nie martwić się tym, nad czym nie ma się kontroli, a przede wszystkim wykorzystywać każdą szansę na odpoczynek, bo czasem potrafi ich być naprawdę mało.

Jak zostałaś odkryta i czy spodziewałaś się wtedy, że modeling zaprowadzi Cię tak daleko?

Któregoś dnia rozesłałam formularze zgłoszeniowe do kilkunastu agencji po namowie przyjaciół. Dużo osób mi mówiło, że powinnam zostać modelką, bo mam potencjał, ja w to trochę nie wierzyłam, ale stwierdziłam, że spróbować zawsze warto. Moja agencja Uncover Models odpowiedziała na moje zgłoszenie po zaledwie 5 minutach i w przeciągu tygodnia podpisałam kontrakt. Jednak zupełnie nie spodziewałam się tego wszystkiego, co się teraz dzieje. Tak naprawdę uczę się na bieżąco, jak działa ta cała branża. Zdecydowanie jednak czuję się wyróżniona, wydaje mi się, że dostałam szansę, które dostaje niewielka grupa dziewczyn.

Dobi Mazurek idzie po wybiegu Versace w efektownej, asymetrycznej sukni w odcieniach czerni z kolorowymi akcentami, wykonanej z poziomych, falbanowych pasów tkaniny, odsłaniającej fragmenty ciała. Stylizacja uzupełniona jest bordowymi rękawiczkami, z których jedna ozdobiona jest kolcami i trzyma fantazyjną torebkę przypominającą pompon z wielobarwnych pasków. Modelka ma długie, proste włosy i intensywnie podkreślone usta.

Czym, Twoim zdaniem, zajmowałabyś się dziś, gdyby modeling nie pojawił się w Twoim życiu?

Kontynuowałabym edukację artystyczną. Studiowałam grafikę i chciałabym w przyszłości zajmować się animacją i ilustracją, więc gdyby teraz nie zaczęła się moja podróż z modelingiem, to byłabym skupiona na rozwijaniu się dalej w tym kierunku. Mam jednak nadzieję, że modeling przy okazji otworzy mi nowe drzwi. W końcu jest to branża złożona z ludzi kreatywnych, więc liczę, że może zawrę znajomości, które za jakiś czas umożliwią mi połączenie tych dwóch zawodów.

Przeczytaj również: Rozmowa z Polą Dzik, Polką, która otworzyła pokaz Versace

REKLAMA
noSlotData
REKLAMA
noSlotData
REKLAMA
noSlotData
noSlotData
noSlotData
REKLAMA
noSlotData

Newsletter

FASHION BIZNES