Pierwszy milion LPP— zaczynali od hurtowni, aby stać się największą firmą odzieżową w Polsce

REKLAMA

Rok 2017 dla jednej z największych polskich firm kończy się ogromnym sukcesem: zwiększoną sprzedażą, nowymi magazynami, powiększoną kadrą i jeszcze ambitniejszymi planami na przyszłość. LPP w Nowy Rok wkracza z jednym milionem metrów kwadratowych powierzchni handlowej.

Właściciele LPP zaczynali przed 26 laty jako niewielka hurtownia odzieżowa. 6 lat później postanowili produkować własną odzież pod brandem Reserved. Jeszcze niedawno, bo w roku 2012, dysponowali o połowę mniejszą liczbą sklepów niż dzisiaj.

Dekadę temu do LPP należały tylko dwie marki – Reserved i Cropp, które do dziś w portfolio LPP mają największy udział pod względem liczby salonów. Na koniec trzeciego kwartału 2017 było ich aż 827 o łącznej powierzchni blisko 650 tys. m2. W 2008 roku firma przejęła dwa kolejne brandy – Mohito i House, zwiększając wówczas powierzchnię swoich salonów o ponad 20%. Wreszcie w roku 2013 producent odzieży postanowił wprowadzić na rynek nowy brand – Sinsay, którego sklepy są dzisiaj obecne już w 11 krajach.

– Od lat rozwijamy się dynamicznie, ale ten rok był dla nas szczególnie intensywny inwestycyjnie. Przebudowaliśmy sześć salonów, tworząc od podstaw nowe odsłony naszych marek, powiększyliśmy czternaście salonów, dokonaliśmy relokacji 22 sklepów, otworzyliśmy aż 140 nowych. W samym 2017 roku dokonaliśmy 278 operacji w naszych salonach w 20 krajach – mówi Olimpia Patej, dyrektor ds. inwestycji w LPP.

Bardzo intensywny okres ostatnich 10 lat, doprowadził firmę do miejsca, w którym jest dzisiaj. W dużej mierze to efekt decyzji sprzed kilku lat o podjęciu ekspansji do Europy Zachodniej. Najpierw w Niemczech, a w tym roku w Wielkiej Brytanii gdańska firma otworzyła  takie wielkopowierzchniowe salony Reserved, jak ten w Stuttgarcie (prawie 4000 m2) czy w Londynie (3000 m2).

Tempo rozwoju jest zawrotne. Po trzecim kwartale 2017 LPP pochwaliło się wzrostem powierzchni o kolejne 6% w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego, a na koniec roku spodziewany jest dziewięcio-procentowy wzrost rok do roku. O skali świadczy zasięg geograficzny – gdańska firma jest dziś obecna aż w 20 krajach Europy, Azji i Afryki z liczbą niemal 1700 salonów. Ich łączna powierzchnia przekroczyła właśnie 1 milion metrów kwadratowych.

– Codziennie w kilku miastach jednocześnie grupy inżynierów, projektantów oraz dedykowanych specjalistów, wchodzące w skład mojego zespołu intensywnie przygotowują kolejne salony zanim kolekcje naszych marek zapełnią ich półki. W tym roku jesteśmy szczególnie dumni z otwarcia naszego flagowego salonu w Wielkiej Brytanii, w samym centrum Londynu na Oxford Street. Poszerzyliśmy sieć naszych sklepów także w Niemczech. O skali naszego działania i intensywności naszej pracy niech świadczy fakt, że w ostatnich 2 tygodniach 2017 roku otworzyliśmy kolejnych 21 sklepów o powierzchni ponad 16,5 tys. m2. To nowe sklepy głównie w Rosji i na Ukrainie – komentuje Olimpia Patej.

Największą rozpoznawalność marki posiadają oczywiście w Polsce, aczkolwiek kolekcjepolskiego producenta odzieży z powodzeniem sprzedawane są na zagranicznych rynkach – na Wschodzie, w Europie Środkowej, czy we wspomnianej już Europie Zachodniej. Kreatywność polskich projektantów LPP znana jest więc dziś i w Czechach, na Słowacji, Węgrzech, Litwie, Łotwie, w Estonii, Bułgarii, Rumunii, Chorwacji, Białorusi, Serbii, Rosji, na Ukrainie, a także w Niemczech i Wielkiej Brytanii. Sklepy Reserved obecne są nawet na Bliskim Wschodzie, w Egipcie, Kuwejcie, Katarze i Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Ale to nie koniec rozwoju sieci salonów należących do LPP. Spółka już jakiś czas temu zapowiedziała dalszą ekspansję marek w Polsce i na świecie.

W 2018 roku spodziewamy się dalszego wzrostu powierzchni handlowej o ok. 10% w porównaniu do 2017 roku. Chcemy kontynuować dwucyfrowy wzrost sprzedaży grupy LPP. W ciągu najbliższych 12 miesięcy planujemy intensywny rozwój naszych marek, zarówno w Polsce, jak i na arenie międzynarodowej. Otworzymy około 50 nowych salonów, również na nowych dla nas rynkach – w Kazachstanie, Izraelu i Słowenii. Będziemy też wzmacniać zasięg sprzedaży marki Sinsay – najmłodszej w portfolio firmy. Szacujemy, że w 2018 roku liczba salonów tej marki wzrośnie aż o 25% w stosunku do 2017 roku – mówi Przemysław Lutkiewicz, Wiceprezes Zarządu LPP.

Lecz to nie koniec ekspansji. Dzisiejszy handel to również e-commerce. Firma zapowiada dalszy intensywny wzrost liczby sklepów internetowych, które jak pokazał rok 2017 mają ogromny wpływ na powodzenie marek. W ciągu ostatnich 12 miesięcy sprzedaż e-commerce marek LPP podwoiła się. Sklepy internetowe jeszcze w 2016 roku obecne były w 6 krajach Europy, natomiast w 2017 roku ta liczba podwoiła się. W 2018 roku uruchomione zostaną kolejne sklepy on-line w Serbii, Chorwacji, Słowenii, Bułgarii i na Ukrainie.

Reserved Złote Tarasy, Fot. Michał Zaranek

Jeden milion metrów kwadratowych nie jest wartością graniczną dla naszej tradycyjnej sieci sprzedaży – wyjaśnia Przemysł Lutkiewicz. W 2018 roku planujemy między innymi wspierać rozwój sieci sklepów w Polsce, choć tu nasycenie rynku salonami naszych brandów jest na chwilę obecną spore. Zakładamy jednak, że wzrost powierzchni salonów w kraju będzie jednocyfrowy. W 2018 roku najbardziej intensywnie rozbudowywać będziemy sieć salonów w południowo-wschodniej Europie, gdzie wzrost powierzchni może przekroczyć nawet 20%. Naturalnie zakładamy także dalszy rozwój w Rosji i na Ukrainie, gdzie spodziewamy się również intensywnego wzrostu sprzedaży e-commerce. Między innymi w tym celu w 2017 roku uruchomiliśmy centrum dystrybucyjne w Moskwie, które odpowiedzialne jest za obsługę zamówień z obszaru sprzedaży internetowej w Europie Wschodniej. Nasza obecność wzmocni się także na Bliskim Wschodzie, gdzie w drugiej połowie roku planujemy uruchomienie w systemie franczyzowym naszego salonu Reserved w Izraelu – wyjaśnia Przemysław Lutkiewicz.

LPP nie zamierza zwalniać tempa. W 2018 roku spółka zamierza otworzyć kolejne 50 salonów zarówno w Polsce jak i na nowych rynkach. Zapowiada się też rewolucja w sprzedaży internetowej.

Newsletter

FASHION BIZNES