W czwartek 16 października spółka CCC znalazła się w centrum uwagi po publikacji raportu analitycznego Ningi Research. Fundusz zarzucił firmie z Polkowic agresywną księgowość, nieujawnione powiązania i sztuczne zwiększanie sprzedaży. Autorzy dokumentu poinformowali, że zajęli krótką pozycję na akcjach CCC, czyli obstawiają spadek ich wartości. W odpowiedzi spółka stanowczo zaprzeczyła wszystkim zarzutom, uznając raport za nieprawdziwy i wprowadzający w błąd. Mimo to publikacja wywołała natychmiastową reakcję rynku.
Polecane wideopodcasty:
W tym artykule przeczytasz:
- akie zarzuty wobec CCC przedstawił fundusz Ningi Research,
- jak spółka z Polkowic odpowiedziała na raport short-sellera,
- co dokładnie dotyczy spółki MKRI i franczyzy Worldbox,
- co może wydarzyć się w kolejnych tygodniach.
Główne tezy raportu Ningi Research: „Słynna rewolucja Grupy CCC to iluzja”
Według Ningi Research CCC rzekomo stosowało mechanizmy zbliżone do „channel stuffing”. W praktyce oznacza to przekazywanie nadmiernych ilości towaru do partnerów franczyzowych. Cel? Poprawa wyników sprzedażowych i kwartalnych raportów finansowych.
W centrum tych zarzutów znalazła się spółka MKRI, operator sklepów Kaes i Worldbox, której przejęcie przez CCC jest w toku. Autorzy raportu utrzymują, że MKRI mogło odbierać duże partie towaru bez proporcjonalnej sprzedaży detalicznej. Ich zdaniem pozwalało to CCC na prezentowanie wyższych przychodów i EBITDA. Ningi Research zwróciło również uwagę na dynamiczny wzrost należności krótkoterminowych. Według ich analizy, o ponad 100% rok do roku, do 535 mln zł, z czego ok. 330 mln zł miałoby być powiązane z MKRI.
„Nasza analiza pokazuje, że około 20,4 proc. EBITDA CCC w ciągu ostatnich dziewięciu miesięcy pochodziło z towarów »sprzedanych« niewypłacalnemu MKRI. Pozbawione tego sztucznego wzrostu, CCC nie spełniłoby oczekiwań inwestorów w zakresie EBITDA w każdym z ostatnich trzech kwartałów”
– piszą autorzy raportu.
Raport wskazuje też na potencjalne powiązania kapitałowe między MKRI a osobami związanymi z władzami CCC oraz możliwe ryzyko regulacyjne. W branży określa się je jako „gun jumping”, czyli prowadzenie elementów przejęcia przed uzyskaniem zgody Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK).
Według Ningi Research model finansowy CCC jest „oparty na agresywnych zabiegach księgowych”. Fundusz podkreślił przy tym, że przedstawione wnioski są opinią autorów, jednak ich zdaniem „słynna rewolucja Grupy CCC to iluzja”.
Dowiedz się więcej o przejęciu kontroli nad MKRI sp. z o.o. przez CCC
Zdecydowana odpowiedź CCC: „Zarzuty są nieprawdziwe”
CCC odniosło się do raportu jeszcze tego samego dnia. W oświadczeniu przekazanym mediom spółka stanowczo zaprzeczyła wszystkim kluczowym zarzutom i określiła dokument Ningi Research jako wprowadzający w błąd.
Firma wyjaśniła, że współpraca z MKRI odbywa się na zasadach franczyzy, a sprzedaż do tego podmiotu prowadzona była zgodnie z obowiązującymi zasadami rachunkowości. CCC wskazało, że proces przejęcia MKRI wciąż trwa i czeka na decyzję UOKiK. Sam franczyzobiorca otrzymywał wsparcie w celu utrzymania płynności, co – jak podkreślono – firma opisała w dokumentach przekazanych regulatorowi.
„Po szybkiej, wstępnej lekturze, dementujemy tezy zawarte w raporcie Ningi Research. W szczególności całkowicie nieprawdziwe są dane dotyczące wpływu hurtu do MKRI (Worldbox) na wyniki Grupy – kluczowa teza raportu jest czystą manipulacją, istotnie odbiegającą od faktów”
– skomentował dyrektor relacji inwestorskich CCC, Wojciech Latocha, cytowany przez „Rzeczpospolitą”.
Spółka zapowiedziała, że rozważa kroki prawne wobec jego autorów. Zaznaczyła również, że podobne działania miały wcześniej miejsce w przypadku innych polskich notowanych na GPW, których akcje stały się celem short-sellerów.
Ningi Research kontra CCC. Co dalej?
Na ten moment CCC zapowiada pełną analizę zarzutów i opublikowanie szczegółowej odpowiedzi. Z kolei Ningi Research utrzymuje swoje stanowisko. Jednocześnie podkreśla, że „model finansowy CCC jest oparty na ryzykownych praktykach i powiązaniach między spółkami zależnymi”.
Sprawa budzi duże zainteresowanie zarówno wśród inwestorów, jak i analityków rynku kapitałowego. W nadchodzących tygodniach kluczowe będzie, czy CCC podejmie formalne działania prawne przeciwko Ningi Research oraz jak szczegółowo odniesie się do wskazanych w raporcie danych.
Może Cię zainteresować: LPP zgadza się na propozycję KNF. Zapłaci 1,8 mln złotych kary
Zdjęcie główne: Spotlight Launchmetrics
