Moda, malarstwo, fotografia i architektura już wielokrotnie zaskoczyły nas swoją paralelnością i umiejętnością czerpania od siebie nawzajem inspiracji. Tym razem te dziedziny sztuki zostały scalone w jedność, a to za sprawą włoskiego studenta architektury – Davide’a Trabucco. W jego kolażach starożytne rzeźby mają twarz modela z kampanii Dolce&Gabbana, a Marina Abramovic spogląda na Marcela Duchampa grającego w szachy. Logo Nike dopełnia krajobraz willi Malaparte, a święty Sebastian Mantegna tkwi w dramatycznej pozie, ale w bieliźnie ze zdjęcia Luigiego Ghirri.
Te hybrydy pokazują nam naszą współczesną kulturę i pokolenie, które arcydzieła miesza z komercją, a łatwa dostępność do wszelkich źródeł informacji może posłużyć nam jako inspiracja do kompilowania przeszłości z teraźniejszością, renesansowego malarstwa z reklamą. Powstaje więc pytanie, czy istnieje jeszcze podział na sztukę wysoką i niską, czy wszystko, przez to, że zostało wrzucone do jednego worka – internetowej sieci, jest już tylko jednym, kulturowym kolażem?
Autor: Tatiana Zawrzykraj
