OPINIE: Czego nauczyliśmy się podczas wydarzenia H&M o zrównoważonej modzie?

REKLAMA

Społeczna odpowiedzialność biznesu to dla jednych główny wyznacznik działań, a dla innych modny temat, którego warto się podjąć. W jednym i drugim wypadku mowa o świadomości, bo która myśląca istota celowo zatruwa siebie i swoje środowisko? Przyszedł czas na rozmowę o owej odpowiedzialności także i w modzie, w debacie zorganizowanej przez H&M w Warszawie. 

Sektor odzieżowy jest jednym z największych trucicieli świata – zużywa mnóstwo wody, zatruwa ją chemikaliami używanymi do farbowania tkanin, produkuje sztuczne włókna, które być może nigdy się nie rozłożą. Sektor włożył już wiele wysiłku w zabezpieczenie łańcucha dostaw, zapewnienie godnych warunków pracy i opiekę dla osób pracujących w tej branży.

Przyszedł czas na edukację klienta, który finalnie dokonuje wyboru. Ale czy wie co kupuje? Taką odpowiedzialność postanowił wziąć na siebie koncern H&M, który zadeklarował, że do 2030 roku zamierza wykorzystywać wyłącznie tkaniny pochodzące z recyklingu lub innych materiałów pochodzących ze zrównoważonego użycia, czyli robić nowe ubrania z tych starych. Czy to możliwe? Wierzymy, że nam się uda – mówi Matias Bodin, ekspert z wydziału zrównoważonej produkcji H&M w Szwecji. Sprawdzamy wszystkie opcje, wkładamy mnóstwo czasu i finansów w nasz dział Badań i Rozwoju, pracujemy ze start-upami, które wychodzą z kolejnymi propozycjami innowacji. Naszą rolą jest pomóc im w wyjściu z etapu prototypu i wprowadzeniu do produkcji.

Innowacja to tylko jedna z dróg do polepszenia sytuacji. Jak to się jednak stało, że zapędziliśmy się w róg ślepej konsumpcji, w której tylko 1% odzieży trafia do ponownego użycia. Dawniej kreaowalismy rzeczy tak, aby trwały. Dziś prawie nikt o tym nie myśli. Martwimy się co napisać na blogu, kto odziedziczy po nas hasło do kont mediów społecznościowych – mówi profesor Dariusz Duma, filozof, konsultant biznesowy, twórca programów rozwojowych dla firm i organizacji w Europie i USA. 

Właściwie to dziś kupujemy już podniszczone rzeczy: dżinsy z dziurami czy porozciągane swetry z kolekcji Kanye Westa. Tak szybko konsumujemy…liczy się już tylko ilość a nie jakość. Ma to związek z naszym stylem życia: im bardziej jesteśmy znudzeni, tym bardziej szukamy rozrywki. Rownież w ubraniach. Naturalną potrzebą człowieka jest trwanie, więc chcemy, żeby coś po nas zostało i nie będą to tylko dzieci. A ubrania? Czy zostawisz po sobie ubrania? – zadaje pytanie profesor Duma.

Zależy nam na produkcji nowych rzeczy, ale produktów, które przetrwają dłużej – przypomina Bodin. Ze strony produkcyjnej, chcemy mieć wpływ na zmianę klimatu, chcemy ograniczyć zużycie wody czy zużycie sztucznych tkanin. Bawełna, chociaż najbardziej organiczna, wymaga zużycia ogromnej ilości wody do jej przetworzenia. Sztuczne włókna nie są tak wymagające, ale szukamy innych sposobów na ich zastąpienie.

Firmy coraz częściej zdają sobie sprawę z tego, czym jest społeczna odpowiedzialność biznesu. Tak naprawdę mówimy o zarządzaniu. Firmy dziś mają generować wartość, a nie tylko zyski – przypomina kolejny z prelegentów Rafał Rudzki Senior Menedżer, Sustainability Consulting Central Europe, Deloitte. Czy da się dziś prowadzić biznes czerpiąc zyski, ale i nie być odpowiedzialnym? Strach przed stratą działa bardziej niż zysk.

>>> Przeczytaj również: CSR: Jak H&M wprowadził nowatorskie materiały, które zmieniły branżę mody

Społeczna odpowiedzialność biznesu w sektorze odzieżowym to to, jak używamy materiałów, energii i wody do wykonania produktów. Finalnie CSR w modzie to produkcja takich ubrań, które przetrwają długo, które możemy zrecyklingować, odsprzedać czy oddać na cele charytatywne. Nie jest bez znaczenia materiał czy pranie, któremu nasz ciuch musi wielokrotnie zostać poddany.

Doczekaliśmy, wbrew pozorom, trudnych czasów. Jesteśmy codziennie bombardowani tysiącami bodźców i gdybyśmy mieli odebrać je wszystkie, to nie moglibyśmy tego znieść – dodaje profesor Duma. Musimy posługiwać się systemem obronnym, czyli nie zawsze dobrymi nawykami. Nie wszyscy się uczymy i nie wszyscy dokonujemy refleksji. Mnogość bodźców popycha nas do tych wszystkich samodegradujacych decyzji.

Na szczęście coraz więcej ludzi się budzi i zdaje sobie sprawę z tego, że chyba tak dalej nie da się żyć –  komentuje Areta Szpura, influencerka i aktywistka działająca na rzecz ekologicznych rozwiązań w świecie mody. Jesteśmy nasyceni. Nadużywaliśmy naszego zdrowia, czasu z rodziną, nerwów. Przedsiębiorcy chcą przekazać firmy swoim dzieciom, aby zachowały one charakter rodzinny. Ale ich dzieci nie chcą tak pracować jak oni. To jest czas na społeczną odpowiedzialność – dodaje Profesor Duma.

Na szczęście coraz więcej firm bierze sprawy w swoje ręce, a tematyka CSR będzie jednym z najważniejszych trendów zapowiadanych przez WGSN, agencji prognoz. Jesteśmy świadomi, ze mamy tylko jedną planetę. Zmiany oczekują od nas klienci, pracownicy. Chcemy, aby nasi ludzie byli dumni z miejsca, w którym pracujemy – mówi Agnieszka Knera Sustainability Manager H&M Polska. Ale H&M jako firma nie zmieni świata. Cała branża musi zmienić swoje podejście. CSR to przyszłość i jeśli firmy nie zmienią swojego modelu biznesowego, nie będą miały biznesu – prognozuje Matias Bodin.

Siłą H&M jest skala firmy. H&M to także obietnica marki, której klient daje wiarygodność. Koncern, poprzez swoje liczne działania w kierunku zrównoważonego rozwoju, to także narzucenie nowego modelu pracy dla reszty sektora. Nie da się przy tak szybko rosnącej populacji eksploatować planety tak jak do tej pory. Musimy wyzbyć się zero jedynkowego myślenia. Każda firma chce utrzymać biznes i decyzje o nagłej zmianie kursu działania nie są łatwe – ostrzega Rafał Rudzki. Zmiany są jednak niezbędne. Kiedyś wydawało mi się, ze powinniśmy się cofnąć w czasie i wrócić do momentu, w którym konsumowaliśmy mniej. Później dotarło do mnie, że nawet ja chcę sobie kupić coś nowego, więc cofnięcie się w czasie nie jest rozwiązaniem. Każdy z nas jednak może podjąć decyzję o tym, co kupuje – radzi Areta Szpura

Innowacyjne działania nie zawsze są popularne, zwłaszcza, kiedy burzą dotychczasowy ład. Jednak w dobie internetu i powszechnego dostępu do informacji ciężko ukryć przed konsumentami nieczyste zagrywki. Każdy będzie wiedział, że jeśli grasz nieuczciwe, to w końcu wyjdzie to na jaw. Miejmy nadzieję, że system w dłuższej perspektywie wyeliminuje tych co grają nie fair.

Są trzy moce w człowieku: rozum, emocje i wola. Tak wola. To znaczy, że każdy może chcieć się zmienić i zmienić sposób w jaki kupuje i traktuje swoje ubrania. Nie bójcie się być innowatorami w swoich środowiskach. Nie bójcie się iść pod prąd, bo za chwilę może okazać się, że za wami idzie cała rzesza ludzi.

Autor: Ula Wiszowata

https://www.instagram.com/p/BhqNbjrgMmW/?hl=pl&taken-by=fashionbiznes

Newsletter

FASHION BIZNES