REKLAMA
Natasha Pavluchenko paryż

6 kroków, które może wykonać projektant, aby dostać się do najciekawszych butików na świecie?

REKLAMA

Zaistnienie na światowych wybiegach, w prasie, showroomach czy galeriach handlowych to nie łut szczęścia ani wyczyn na miarę pstryknięcia palcem. To przygotowanie produktu, materiałów promocyjnych oraz przede wszystkim zmiana swojego nastawienia. Ten wielomiesięczny proces można jednak przyśpieszyć.

Zapytaliśmy Izy i Kacpra— założycieli marki bieliźnianej Undress Code— o ich przepis na sukces. Warto wziąć sobie ich rady do serca, bo projektantom udało się przebić ze swoją kolekcją do paryskiej Galeries Lafayette i Printemps, do concept store Il Felino w Tokio, hiszpańskiego Mequieres Tarifa oraz brytyjskiego Full Disclosure. Udało im się już nawiązać współpracę z jedną z najbardziej znaczących platform e-commerce na świecie – niemieckim Zalando Premium i włoskim Yoox. Oto kilka rad od nich.

  1. Znasz rynek mody?

    Niezbędna jest wiedza o tym, jak działa rynek mody, sprzedaż B2B, targi, agenci na różnych rynkach i showroomy. Niezbędne są też kontakty, te można już sobie zacząć wyrabiać podczas studiów.

  2. Nie warto planować od razu obecności na targach

    Od początku wiedzieliśmy, że chcemy wyjść na rynek międzynarodowy, ale nie planowaliśmy targów od razu po starcie, wiedząc, że trzeba być do tego super przygotowanym. Jednak po 2 tygodniach od startu zostaliśmy zaproszeni na najlepsze targi bieliźniane do Paryża (Salon de La Lingerie), do wydzielonej, dobrze rozpromowanej sekcji dla młodych marek (Uncover) i zdecydowaliśmy się wziąć w nich udział. Nowości na rynku, które zaproponowaliśmy na targach to nie tylko produkt, ale unikatowe kroje, materiały i zbudowany wizerunek marki. Warto wyróżnić się w swoim segmencie, bo to zwiększa szansę na bycie zauważonym przez kupców z wielu butików, domów handlowych i platform online. Istotna jest też spójność marki i jakość wykonanych produktów.

  3. Wystarczy zrobić pierwszy krok

    Pierwszy duży partner sprawia, że kolejni są bardziej chętni do współpracy. Dzięki naszemu uczestnictwu w targach w Paryżu zostaliśmy zauważeni przez kupców z Galleries Lafayette, później o wiele łatwiej było rozmawiać z kolejnymi partnerami.

  4. Masz środki i zasoby do uszycia kolekcji w większych ilościach?

    Ważne jest przygotowanie produkcyjne, czyli możliwość zrealizowania dużych zamówień od poważnych partnerów w wymaganym przez nich krótkim czasie. Jeśli nie jesteś w stanie zabezpieczyć produkcji, to możesz pożegnać się z wielkimi graczami. Brak produktu oznacza dla kupców brak biznesu.

  5. Determinacja i cierpliwość

    Gdybyśmy nie mieli Excela z listą osiemdziesięciu szwalni, z którymi moglibyśmy pracować, pewnie nigdy nie wystartowalibyśmy z marką. Zależało nam na obecności na platformie Zalando, z którą kontaktowaliśmy się z dwadzieścia czy trzydzieści razy. W końcu udało się. Gdybyśmy nie mieli długiej listy miejsc, w których docelowo chcemy sprzedawać, do których regularnie się odzywamy, nie zdobywalibyśmy kolejnych nowych miejsc sprzedaży. A więc odrób swoją pracę domową i przygotuj się, dowiedz się, gdzie szyją najlepsi, gdzie Twoja marka może sprzedać się najlepiej i kto może ją kupić.

  6. Wierz w swój sukces

    Mieliśmy naprawdę dużo szczęścia. Np. organizatorzy targów w Paryżu znaleźli nas na Instagramie 2 tygodnie po starcie i postanowili zaprosić nas jako jedną z niewielu międzynarodowych marek do pokazania się w specjalnej sekcji na wspomnianych targach Salon de La Lingerie. Wówczas mieliśmy około 300 fanów.

Decydując się na swoją firmę musisz wziąć pod uwagę trudności i liczne wyzwania, które napotkasz na swojej drodze. Możesz je jednak zniwelować poprzez skrupulatne przygotowanie się.

>>> Czytaj również: CASE STUDY Undress Code—Jak szybko zadebiutować w najlepszych butikach na świecie

Udress Code, Fot. mat. prasowe
Udress Code, Fot. mat. prasowe
REKLAMA
REKLAMA
Tagi
REKLAMA

Newsletter

FASHION BIZNES